Z ostatniej chwili

Ferie w mieście – takie były

2025-03-05 10:20:23 informacje
img

W zajęciach dofinansowanych przez miejski Wydział Edukacji uczestniczyło ponad 1 tys. dzieci z 21 szkół – informuje Biuro Prasowe Urzędu Miasta.

Na ferie składały się i zajęcia na terenie danej szkoły, i wyjścia poza nią, a nawet całkiem dalekie wypady. Uczestniczki i uczestnicy ferii mieli zatem frajdę w „Stacji Grawitacja”, „Fabryce uśmiechu”, „Magicznej krainie” czy sali zabaw „Hula Kula” w podczęstochowskich Rędzinach. Dzieci bywały w kręgielni „Złote Arkady”, na lodowisku przy ul. Boya-Żeleńskiego, w częstochowskim aquaparku czy na pływalni MOSiR-u – gdzie mogli się też nauczyć pływać. 

W Centrum Sportowo-Rekreacyjnym „Scout Sport” czekały na nich korty do squasha, siłownia, ścianka wspinaczkowa i kręgielnia. Celem wycieczki był też Park Rozrywki „Mandoria” w Rzgowie. Na sali gimnastycznej w SP 13 dzieci próbowały swoich sił we wspinaczce.  

W sali zabaw „Bawidomek” dzieci brały udział w warsztatach przyrodniczych „Las w słoiku”, na których samodzielnie – i z dużą satysfakcją – wykonały roślinną kompozycję zamkniętą w dużym słoju, który można oczywiście było zabrać ze sobą do domu. Z kolei w edukacyjnej sali zabaw w „Fitostacji” swoje kreacje dzieci mogły tworzyć przy użyciu długopisów 3D; zabawiły się też w małych chemików prowadzących spektakularne doświadczenia, mogły się także rozruszać na interaktywnej podłodze.

Gościnne dla uczestniczek i uczestników „Ferii w mieście” było Muzeum Częstochowskie – w tym centrum „Zodiak”. W Muzeum dzieciaki uczestniczyły w warsztatach pod hasłem „W świecie nietoperzy”; były też w Muzeum Zapałek, gdzie poznawały dzieje ich produkcji w naszym mieście. W niedalekich Żarkach odwiedziły z kolei  Muzeum Dawnych Rzemiosł.

Z dalszych wyjazdów: na wycieczce do Brennej i Wisły był kulig oraz zwiedzanie muzeum Chlebowa Chata – z warsztatami pieczenia chleba. Wraz z lokalnym oddziałem PTTK zorganizowano natomiast wycieczkę do Muzeum Historii Warszawy. Były też odwiedziny w gliwickim „Funzeum”, w którym sztuka i nauka spotykają się z dobrą zabawą. Pod opieką przewodnika dzieci m.in. oglądały interaktywne instalacje czy obrazy przez okulary 3D, wykonywały doświadczenia ze światłem i kolorami, dowiadywały się wielu nowych rzeczy o zdolnościach wzrokowych zwierząt i ludzi. W interaktywnym akwarium można było „ożywić” pokolorowaną wcześniej rybę.

W zagrodzie „Stefanówka”, częstym celu podróży w ferie, oprócz łagodnych zwierzaków gospodarskich, które można było też nakarmić, na dzieci czekała możliwość własnoręcznego wykonania naturalnych świec zapachowych.

Piesza wycieczka po Jurze Krakowsko-Częstochowskiej wiodła z Kusiąt, poprzez jeziorko krasowe i Góry Towarne, do miejsca w Olsztynie, gdzie latem 1940 r. Niemcy dokonali egzekucji polskiej ludności. Przewodnikiem na tym krajoznawczo-historycznym szlaku był uczeń Zespołu Szkół Technicznych Paweł Kula – wielbiciel i znawca Jury i jej historii.

Z bardziej nietypowych punktów programu: podczas warsztatów kulinarnych zorganizowanych przez restaurację „Z Mąki” dzieci uczyły się, jak zdrowo gotować i zdobywały wiedzę o kuchniach innych krajów. Były też warsztaty z murowania, zajęcia z kodowania i robotyki. Na warsztatach w „Balooma Land” mogły m.in. eksperymentować z technikami gotowania molekularnego – łączącego sztukę kulinarną z nauką o procesach chemicznych i fizycznych, jakie zachodzą podczas gotowania. Z kolei w SP 38 lektor ze szkoły językowej ProfiLingua poprowadził zajęcia z wciąż egzotycznego języka, jakim jest w Polsce hiszpański.

Dzieci z klas od I do IV z SP 24 na zajęciach taneczno-ruchowych tworzyły choreografie, poznając przy tym elementy tańca klasycznego, disco-dance  i cheerleading. Były też m.in. kreatywne zajęcia projektowania strojów dla tancerek. Podczas tych ferii powstał układ taneczny, którym dzieci popiszą się podczas jubileuszu 65-lecia tej szkoły. 

Na zajęciach artystycznych powstawały m.in. gipsowe obrazki, odlewy, malowidła w dużym formacie czy balony odzwierciedlające dziecięce marzenia.

Ferie nie byłyby feriami bez kina – dlatego dzieci „zaliczyły” (m.in. w Cinema City) film „Pies na medal” czy bajkę przyrodniczą „Bambi”. 

Młodzież z „mundurówek” z zespołu szkół im. Żeromskiego wprawiała się w strzelaniu na strzelnicy w Rudnikach. Kadetki i kadeci zdobywali podstawową wiedzę o budowie i bezpiecznym użytkowaniu broni palnej. Strzelali w postawie stojącej z broni gładkolufowej do tarcz typu „popper” – takich, które po uderzeniu pocisku odchylają się do tyłu, sygnalizując trafienie.  Z pistoletów Glock i Walter celowali do tarcz popularnych w strzelectwie sportowym, papierowych tarcz TS2 z pierścieniami punktowymi. A na leżąco strzelali z KBK AK 5,56 – czyli polskiej wariacji na temat „kałasznikowa”.

W Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym nr 5 sfinansowane przez Urząd Miasta zakupy nowego sprzętu sportowego pozwoliły zorganizować Zimową Olimpiadę Sportową – z rzucaniem do celu, minisztafetą, slalomem, skokami w workach, „balonowym tenisem” i hokejem.  Na finał półkolonii odbył się „Bal z Panią Zimą” – przygotowała ona dla dzieci wiele konkursów, przeplatanych innymi zabawami i tańcami. Jak na każdym prawdziwym balu, odbyła się prezentacja pięknych strojów; wybrano również Króla i Królową, ale dyplomy za udział Pani Zima wręczyła każdemu.

Ferie nie wykluczały się wzajemnie ze zdobywaniem wiedzy – zwłaszcza bardzo praktycznej, przydatnej potem przez całe życie. I tak podczas półkolonii prowadzono pogadanki na temat bezpieczeństwa – w tym w środkach komunikacji miejskiej, na temat dobrych relacji rówieśniczych, racjonalnego odżywiania czy umiejętności ubierania się odpowiednio do aury.

W akcji „Ferie w mieście 2025” – dofinansowanej z budżetu Wydziału Edukacji UM – uczestniczyło łącznie 1030 młodych ludzi z 21 placówek oświatowych.

Oprócz propozycji organizowanych przez placówki oświatowe, swoją ofertę dla dzieci i młodzieży miały też kluby sportowe czy niektóre stowarzyszenia.

Fot. Biuro Prasowe Urzędu Miasta

Page generated in 0.0173 seconds.