Z ostatniej chwili

Głodny i pijany pojechał po zapiekanki

2020-05-13 10:53:43 informacje
img

Policjanci z drogówki zatrzymali 11 maja wieczorem 37-latka, który kierował pojazdem, mając w wydychanym powietrzu blisko 3 promile alkoholu. To nie przeszkadzało mieszkańcowi Częstochowy, by wsiąść do auta i przejechać kilka ulic w poszukiwaniu jedzenia na wynos. Jak się okazało, nieodpowiedzialny kierowca nie posiadał uprawnień do kierowania, a citroën, którym podróżował, nie miał obowiązkowego ubezpieczenia OC. Mężczyźnie grozi do 2 lat więzienia - informuje częstochowska Policja.
W poniedziałkowy wieczór policjanci otrzymali zgłoszenie o kierowcy citroëna, który wysiadając z auta, zataczał się. Napotkano go siedzącego w samochodzie i oczekującego na ciepły posiłek na wynos. 37-latek nie posiadał uprawnień do kierowania, a badanie stanu trzeźwości wykazało u niego prawie 3 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Okazało się również, że auto, którym podróżował, nie miało ważnego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej. Mężczyzna odpowie nie tylko za przestępstwo kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości, ale również za jazdę bez uprawnień. 
To niejedyne dotkliwe konsekwencje, jakie grożą 37-latkowi. Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny może nałożyć na niego grzywnę w wysokości do 5,2 tys. zł za brak obowiązkowego ubezpieczenia OC.

Page generated in 0.0173 seconds.