Z ostatniej chwili

Multirecydywista trafił ponownie „za kratki”

2020-07-17 15:12:19 informacje
img

Kryminalni z Myszkowa zatrzymali 46-latka i jego 32-letniego kompana, którzy poszukiwani byli jako sprawcy rozboju. Obaj napadli na 25-latka, pobili go i okradli z portfela oraz telefonu. Jak się okazało, 44-latek to multirecydywista, który za kratami spędził za podobne przestępstwa w sumie 12 lat. Sąd aresztował go już na 3 miesiące. Wobec młodszego ze sprawców prokurator zastosował natomiast poręczenie majątkowe i objął go policyjnym dozorem - informuje myszkowska Policja.

Do rozboju doszło 11 lipca. Ze zgłoszenia wynikało, że dwaj nieznani sprawcy na jednej z myszkowskich ulic napadli na wracającego z imprezy 25-latka. Napastnicy pobili swoją ofiarę, żądając wydania pieniędzy. Przewrócony na chodnik młody mężczyzna został okradziony z portfela i telefonu komórkowego.

Pokrzywdzony chłopak na szczęście nie odniósł poważniejszych obrażeń. 

Pracujący nad sprawą kryminalni z Myszkowa ustalili, że rozboju mógł dopuścić się jeden ze znanych im mieszkańców miasta. O przestępstwo podejrzewali 44-latka, który w przeszłości był już karany za podobne przestępstwa. Za rozboje przesiedział za kratkami w sumie 12 lat życia. W lutym tego roku wyszedł na wolność, jednak, jak widać,  powrócił do kryminalnej przeszłości.

Zatrzymanie drugiego ze sprawców było tylko kwestią czasu. Jeszcze tego samego dnia w ręce kryminalnych wpadł 32-letni myszkowianin. Trafił do policyjnego aresztu. 

W tym czasie śledczy gromadzili i analizowali materiały dowodowe, które w efekcie pozwoliły na przedstawienie im zarzutu rozboju. Wobec młodszego zastosowano środek zapobiegawczy w postaci poręczenia majątkowego i policyjnego dozoru.

Starszy ze sprawców usłyszał natomiast zarzut rozboju w warunkach multirecydywy. Dzisiaj sąd rozpatrzył sprawę i podjął decyzję o aresztowaniu 44-latka na 3 miesiące. Za wielokrotną recydywę kodeks karny przewiduje nawet do 15 lat więzienia.

Fot. Materiały myszkowskiej Policji

Page generated in 0.0233 seconds.