Ten dziejowy sukces zapewniła częstochowskim piłkarkom wygrana z Polonią Środa Wielkopolska 2:0 w ostatni majowy weekend. Wyczyn tym bardziej godny podziwu, że kobiecy zespół Skry istnieje dopiero od paru lat – informuje Biuro Prasowe Urzędu Miasta.
Zawodniczki prowadzone przez trenera Patryka Mrugacza zaprezentowały się doskonale – zwłaszcza w drugiej połowie wyjazdowego meczu. W pierwszej było chwilami niebezpiecznie – bo Skra Ladies została zepchnięta do obrony niskiej, a stałe fragmenty gry w wykonaniu rywalek raz po raz zagrażały bramce częstochowianek. W drugiej połowie nasze piłkarki grały już w innym ustawieniu, z werwą i większą pewnością siebie. Koniec końców – jest zwycięstwo, dzięki któremu od przyszłego sezonu Częstochowa będzie się cieszyć już drugą drużyną na najwyższym piłkarskim szczeblu rozgrywkowym w Polsce (tą pierwszą jest RKS Raków).
Ekipa FC Skra Ladies zagrała w składzie: Szulc – Baszewska, Ozieriańska, Czechowska – Wodarz, Lulkowska (83’ N. Młynek), Dubiel, Szmatuła, Liczko – Matusiak, Chudzik (78’ Nierychło). Piłkę do bramki Polonii wpakowały kolejno dwie Justyny – Chudzik (45’, asysta – Pola Lulkowska) oraz Matusiak (63’, asysta – Stefania Wodarz).
Sam triumf częstochowianek w Środzie Wielkopolskiej nie gwarantował im jeszcze stuprocentowego awansu, bo wiele zależało od spotkania Resovia Rzeszów – Lech Poznań. Jako że rzeszowianki potwierdziły tylko swoją pierwszą pozycję w lidze, a Skra ładnie poradziła sobie z Polonią, w Częstochowie można świętować już teraz – choć do końca rozgrywek została jeszcze kolejka. Nawet ewentualna przegrana w ostatnim meczu nie zagrozi już jednak awansowi częstochowianek do Orlen Ekstraligi.
Przypomnijmy, że męska ekipa Skry w ostatnich latach też poczynała sobie w rozgrywkach imponująco, niespodziewanie uzyskując dwa awanse w niedługim czasie – najpierw z 3 ligi do 2, a następnie już do Fortuna 1 Ligi. Niestety potem znowu przyszedł spadek do rangi trzecioligowej.
Warto zdać sobie sprawę – choć fakt ten może wywołać niedowierzanie u wielu – że przed ok. 100 laty futbol kobiecy był bardziej popularny niż męski, choć potem ten trend się załamał. W niedawnej rozmowie z Onetem selekcjonerka kobiecej reprezentacji Polski Nina Patalon mówiła m.in.: – W piłce nożnej znajduje się miejsce dla piłkarek i piłkarzy, a każda płeć wprowadza do tej dyscypliny inny zestaw cech i umiejętności. Powinniśmy dążyć do sytuacji, gdy kariera piłkarska dziewczynek jest tak samo postrzegana jak chłopców. (…) Mimo że piłka nożna kobiet rozwija się w Polsce od 40 lat, od 10 jest zauważana, a od 5 doceniania, to nie mamy jeszcze do czynienia z powszechnością. Jestem jednak przekonana, że jest to kwestia czasu i zmiany mentalności w społeczeństwie. Aby tej zmianie mentalnej sprzyjać Polski Związek Piłki Nożnej prowadzi kampanię ,,Dziewczyny. Drużyna nie tylko na boisku”, która wskazuje młodym kobietom możliwości wejścia w świat tej dyscypliny.
Fot. Fanpage klubu na FB